Archiwum 10 grudnia 2002


gru 10 2002 moja legenda
Komentarze: 1

Nawiązując do poprzedniej notki o życiu. Jak powiedzial pewien raper: "życie nasze sklada się z krótkich momentów, cudownych chwil, czy przykrych incydentów..." Z tego wszystkiego trzeba "wylowić" swoją drogę/ legendę i żyć nie bacząc na szare życie, po prostu starać się je pokolorować. Tą drogą nie musi być odkrycie Radu albo Ameryki, ale po prostu godziwe życie. Żeby żyć tak, żeby nikt przez ciebie nie pakal (serial "Dom" się klania). Ale co zrobić, gdy niema się z kim tego życia przeżyć?? Samotność jest największym wrogiem czlowieka. Kiedyś nawet popelnilem taki wiersz: Jestem ciągle sam, tęsknotę za siostrę mam. Nikogo nie obchodzę, wzrokiem po suficie wodzę..... i tak dalej, może kiedyś napiszę resztę. Samotność- siostra, której nienawidzę!

kajtek : :