Archiwum grudzień 2002


gru 18 2002 jestem zły:(
Komentarze: 2

Jak śpiewa solistka LEZ: "... nie lubię nikogo, zawsze chodzę wasną drogą, nie lubię nikogo!" Czuję to samo, wszystko dlatego, że pewni ludzie mnie wku....! Szczególnie wku... mnie, jak ludzie mają do mnie pretensje nie wiadomo o co, tak jak dzisiaj. Wszyscy się na mnie uwzięli, żeby mnie zdolować. Najgorsze jest to, że czuje się inaczej/ gorzej? traktowany od innych. Gdyby to samo zrobil taki S- już wszyscy śpiewaliby peany na jego cześć, z radości, że to zrobil. A jak to samo robię ja, dostaje opier... z każdej strony:(((((( Kończę bo nic mi się dzisiaj nie chce.

kajtek : :
gru 17 2002 hipokryzja
Komentarze: 2
Dzisiejszym wpisem pewnie narażę się kobietom, a jakaś radykalna żeńska bojówka wpisze mnie na czarną listę, ale co tam! Kobiety...! Temat na pięć tomów encyklopedii, ja streszczę do jednego zdania: są hiporytkami. Prawie wszystkie! Dlaczego? Już tlumaczę. Większość kobiet twierdzi, że nie chodzi im o kasę, wygląd, zawód.... lecz o to, co taki gość ma w sobie- o jego duszę. Gówno prawda! To typowy tekst, dla zamydlenia oczu! Najpierw wykrzykują takie duperele, a potem co? Wychodzą za biznesmenów o wyglądzie J. Bonda nadzianych jak cholera. Dlaczego????? BO SĄ HIPOKRYTKAMI!!!!! Jak ja tego w nich nienawidzę! Najczęściej mówią: zobaczysz, jeszcze znajdziesz swoją poówkę jabkla, musisz czekać. Albo: nie wygląd się liczy (tylko forsa) znam facetów przystojnych, ale samotnych.... i tym podobne duperele. Otóż nie, i wytlumaczmy to sobie raz na zawsze. One zawsze lecą albo na wygląd, albo na kasę, albo na jedno i drugie. A co mają zrobić ci, którzy nie mają ani tego, ani tego???? Powiesić się!!!!!!!!
kajtek : :
gru 16 2002 THE_PRESJA
Komentarze: 1

Już za osiem dni Wigilia- BRRRRR! Święta Bożego Narodzenia jakoś zawsze mnie przytlaczają, może to zima. Najgorszy jednak jest Sylwester, bilans zysków i strat, osiągnięć i porażek... Jak ja tego nienawidzę!!!!!!!!! Święta jednak mają ten plus, że szybko mijają i na to liczę;))  Chcę, żeby już byl styczeń i piękne, zwykle dni. Czy mówiem, że nie lubię świąt?? Nie wszystkich, Wielkanoc bardzo lubię- chyba z powodu wiosny. A tymczasem, na dworze szaro-buro, nawet śniegu nie ma, dzień krótki- jest do d...! W świętach dobre jest jeszcze to, że można zjeść dobrych rzeczy. To moje lekarstwo na chandrę

kajtek : :
gru 13 2002 jest lepiej!
Komentarze: 2

Jest lepiej, dużo lepiej!!! Świat mimo wszystko nie jest przeciwko mnie, problemy porozchodzily się po kątach i od razu zrobilo się ich jakby mniej. Trochę przytlacza mnie sobota, bo znowu to wstawanie- wrrr! Moja dusza w zmowie z cialem wzdraga się na myśl o sobocie. Ale trzeba zacisnąć zęby i iść dalej. Jak mawia zlotousty A. Asnyk: "Nie pomogą próżne żale, ból swój niebu trza polecić. A samemu wiciąż wytrwale, trzeba naprzód iść i... świecić." Więc w myśl pana Adama zacisnę zęby, wstanę o 7.00 i pójdę... do tej cholernej szkoly! Ale jakby tak inaczej spojrzeć, to daje mi ona (ta szkola) trochę satysfakcji. Przeszedlem przez pierwszą klasę, mam za sobą dwa zaliczone semestry i nawet mam niezlą średnią (3,9). Pocieszjaące może też być to, że jeszcze jeden weekend i ferie! Jeszcze dwa semestry i matura! Aż chce się żyć!

kajtek : :
gru 12 2002 znowu czuję się samotnie
Komentarze: 2

Dopadla mnie chandra monstre! Zgubilem notes, idzie zima, nie dugo święta i Sylwester- Ratunku!!! Niecierpię zimowych świąt, są takie... przygnębiające! Święta mają swój smak i koloryt, kiedy spędzamy je we dwoje, troje, czworo... Niech już będzie styczeń!!! W dodatku ten permamenty brak dziewczyny! Życie jest podle. Jedni mają wszystko: pracę żonę, rodzinę, dom... A inni tak jak ja- samotność! I jak tu nie wpaść w chandrę?!

kajtek : :